Archiwum styczeń 2011


sty 25 2011 Chociaż jeden
Komentarze: 1

Wczoraj doznałam szoku. Praktycznie sama opracowałam badanie na statystykę i dostałam za nie 9,5/10 punktów... kumulując zwolnienie z kolokwium i niewielką ilość aktywności otrzymałam ocenę końcową 5! Jestem z siebie taka dumna, bo dzięki mnie jeszcze 3 osoby maja piątki (w końcu była to praca zespołowa).

Oby szczęście mnie dalej nie opuszczało, chociaż ten wynik zawdzięczam mojej ciężkiej pracy. Mam do nauczenia się sporo materiału na dydaktykę. Czas kiedyś w końcu zacząć. Dopiję kawę i biorę się za nią. Będę się uczyć do wieczora - bo tak będzie lepiej w końcu uczyć się w ciągu dnia.

Obiecuje sobie wciąż i na nowo, że zacznę następnego dnia ćwiczyć, jakoś to nie nadchodzi. Teraz więc postawie jeszczę na naukę. Kiedy już będę miała ten przedmiot z głowy to wezmę się porządnie za kształtowanie swojej sylwetki bo tragedia się ze mną zrobiła. Chcę mieć minimum 58 kg do urodzin mojego brata, które są w połowie marca. Dam sobie radę mimo, że przytyłam. Postanawiam odstawić słodkie napoje, z alkoholi dopuszczalne jest jedynie piwo ale w zamian za posiłek! Ogólnie zero słodyczy, wyzbywanie się z diety podjadania no i białego pieczywa. Zacznę pić więcej czerwonej herbaty i dłużej jeść. Osiągnę sukces jak zwykle. Zawsze radzę sobie ze wszystkim co muszę zrobić, tylko niekiedy muszę mieć na to nieco więcej czasu.

Wczoraj miałam wojnę z moim chłopakiem, ale jakoś sama nie wiem jak ją załagodziliśmy. Okazało się na podstawie głupiej strony w internecie, że tworzymy toksyczny związek. Wiele pracy przed nami. Bardzo wiele ale poradzimy sobie. Wystarczy tylko chcieć prawda? Oby dwie strony chcą. Choć nie zawsze to okazują, w szczególności ja bardzo słabnę, ale to się zmieni. Będę miała niedługo mniej na głowie i będzie lepiej.

tu^ka : :
sty 24 2011 Weryfikacja
Komentarze: 2

Kolejny raz wklejam tą samą część postanowień...

1) schudnąć

Aktualna waga:64k przy wzroście: 168cm; czas zmian przyszedł i nadszedł, ta myśl we mnie dojrzewa wraz z upływającym czasem. Moim celem jest utrata minimum 10 kg przy optymalnym tempie 1kg na miesiąc, ewentualnie 2kg. 

Styczeń - 62kg -- jest 63kg przy nic nie robieniu, później będzie dobrze kiedy przyjdzie czas odstawić czekolade i ćwiczyć.

- Po dojściu do wagi 62kg przytyłam 3 kolejne ... czekolada nie jest odstawiona i wchłaniam za dużo... trzeba to zmienić... do lutego jeszcze trochę.


2) regularnie ćwiczyć

ćwiczenia obojętnie, jakie byleby były, nie wliczam tutaj mojego chodzenia w pracy przez 84 godziny na miesiąc. Cel wyszczuplenia: uda, pośladki, biodra, brzuch, talia. Linki zamieszczę z czasem.

Zamiar kupienia stepu jest jak na razie jedynie. Teraz już zniknął, ale zacznę ćwiczyć i bez niego.

3) przykładać się do nauki - systematycznie

Aktualnie do zrealizowania mam:

- kolokwium z psychopatologii - zaliczone na 3,5

- zaliczenie z psychologii zdrowia - zaliczone na 3,5

- analiza danych z ankiet na statystykę - całe badanie zrobione, dzisiaj będzie ocena

- prezentacja z języka angielskiego - zaliczone na 3,5

- poprawa kolokwium z języka angielskiego - 3,5

- kolokwium z technik pracy umysłowej - 5,0

- kolokwium z języka migowego - 4,5

- poprawa kolokwium z teoretycznych podstaw kształcenia - oblane

- kolokwium z teoretycznych podstaw kształcenia - oblane

- ewentualne zaliczanie wykładów z teoretycznych podstaw kształcenia? - nie było jest zal

- esej na metody pracy pedagogicznej - 5+

- ewentualne zaliczanie wykładów z propedeutyki praw autorskich? - 4,0 zapowiedziane

 

Moje oceny na koniec:

angielski: 3,5

psychopatologia: 3,5

psychologia zdrowia: 3,5

statystyka: ?

techniki pracy umysłowej: 4,5

teoretyczne podstawy kształcenia: ?!?STRACH?!?

migowy: 5,0

w-f: 5,0

metody pracy pedagogicznej: 4,0

wykłady z teoretycznych podstaw kształcenia: zal

wykłady z propedeutyki praw autorskich: 4,0

warsztaty integracyjne: 5,0

 

4) pracować

Umowa na kolejny miesiąc przedłużona - 62 godziny już wypracowane, pozostały 24 :)

 

5) nie wyżywać się na nim

Jest to bardzo trudne, ale z czasem się nauczę. - JEST NAM już mniej cudownie ale to kwestia docierania się... mam nadzieję

 

6) odkładać pieniądze na...

Jak na razie wydaję. - i trwam przy tym :P torebka, buty par 2 i wazylion niepotrzebnych kwot na jedzenie. dodatkowo jeszcze gumki do wlosów, i dwie pary okularów przeciwsłonecznych dla moich dzieciaczków kochanych.

 

7) czytać jedną książkę miesięcznie niezwiązaną z tokiem studiów

- "serce w ogniu" w trakcie ... czytam i czytam

 

8) zrobić dla niego coś od siebie

O ile to faktycznie przetrwa. - zabiorę się za to jak będę miała sesję:)

 

Nie wiem dlaczego, aż tyle rzeczy mi nie wychodzi kiedy sobie odpuszczę albo po prostu ściśle określę czas .... muszę się poprawić z tej dydaktyki i schudnąć do końca stycznia do tych 62kg. To nie jest tak wiele myślę... jeszcze mam trochę czasu, 8 dni to wystarczająco na 3 kg :) wystarczy chcieć, a ja zaczęłam chcieć już wczoraj... ograniczę się i przede wszystkim zajmę się nauką! bo jest czym.

tu^ka : :
sty 13 2011 Ciag dalszy spowiedzi
Komentarze: 2

Tym razem jedynie nauka bo to przysłoniło moje życie teraz:

 

3) przykładać się do nauki - systematycznie

Aktualnie do zrealizowania mam:

- kolokwium z psychopatologii - zaliczone na 3,5

- zaliczenie z psychologii zdrowia - zaliczone na 3,5

- analiza danych z ankiet na statystykę - całe badanie w trakcie realizacji

- prezentacja z języka angielskiego - zaliczone na 3,5

- poprawa kolokwium z języka angielskiego - 3,5

- kolokwium z technik pracy umysłowej - 5,0

- kolokwium z języka migowego - 4,5

- poprawa kolokwium z teoretycznych podstaw kształcenia - napisane i teraz się boję

- kolokwium z teoretycznych podstaw kształcenia - 18.01.11

- ewentualne zaliczanie wykładów z teoretycznych podstaw kształcenia? - strach się bać

- esej na metody pracy pedagogicznej - oczekiwanie na wyniki

- ewentualne zaliczanie wykładów z propedeutyki praw autorskich? - 4,0 zapowiedziane

 

Moje oceny na koniec:

angielski: 3,5 lub 4,0

psychopatologia: 3,5

psychologia zdrowia: 3,5

statystyka: ?

techniki pracy umysłowej: 4,5

teoretyczne podstawy kształcenia: ?!?STRACH?!?

migowy: 5,0

w-f: 5,0

metody pracy pedagogicznej: ?

wykłady z teoretycznych podstaw kształcenia:?

wykłady z propedeutyki praw autorskich: 4,0

warsztaty integracyjne: 5,0

tu^ka : :
sty 09 2011 Rozliczenia wstępne
Komentarze: 1

Postanowienia  i kwestie ich realizacji :

1) schudnąć

Aktualna waga:64k przy wzroście: 168cm; czas zmian przyszedł i nadszedł, ta myśl we mnie dojrzewa wraz z upływającym czasem. Moim celem jest utrata minimum 10 kg przy optymalnym tempie 1kg na miesiąc, ewentualnie 2kg. 

Styczeń - 62kg -- jest 63kg przy nic nie robieniu, później będzie dobrze kiedy przyjdzie czas odstawić czekolade i ćwiczyć.

Luty - 60kg

Marzec - 59kg

Kwiecień - 58kg

Maj - 57kg

Czerwiec - 56kg

Lipiec - 55kg

Sierpień - 54kg

Później czas pokaże. Dieta: brak słodyczy, słodkich napoi, brak białego pieczywa, racjonalnie małe dawki jedzenia. Upór i chęć walki:)

Wszystko jem ale chęć walki jeszcze jest ;)

 

2) regularnie ćwiczyć

ćwiczenia obojętnie, jakie byleby były, nie wliczam tutaj mojego chodzenia w pracy przez 84 godziny na miesiąc. Cel wyszczuplenia: uda, pośladki, biodra, brzuch, talia. Linki zamieszczę z czasem.

Zamiar kupienia stepu jest jak na razie jedynie.

3) przykładać się do nauki - systematycznie

Aktualnie do zrealizowania mam:

- kolokwium z psychopatologii - zaliczone na 3,5

- zaliczenie z psychologii zdrowia - zaliczone na 3,5

- analiza danych z ankiet na statystykę - jutro

- prezentacja z języka angielskiego - zaliczone na 3,5

- poprawa kolokwium z języka angielskiego - we wtorek

- kolokwium z technik pracy umysłowej - w trakcie sprawdzania, wyniki we wtorek

- kolokwium z języka migowego - we wtorek

- poprawa kolokwium z teoretycznych podstaw kształcenia - w czwartek

- kolokwium z teoretycznych podstaw kształcenia - 18.01.11

- ewentualne zaliczanie wykładów z teoretycznych podstaw kształcenia? - strach się bać

- esej na metody pracy pedagogicznej - dziś napiszę

- ewentualne zaliczanie wykładów z propedeutyki praw autorskich? - stach się bać

To wszystko w tym semestrze i będzie IV -DAM SOBIE RADĘ! A jak ja sobie nie dam rady ? Pewnie, że dam ! :)

 

4) pracować

Umowa na kolejny miesiąc przedłużona - 20 godzin już wypracowane, pozostały 64 :)

 

5) nie wyżywać się na nim

Jest to bardzo trudne, ale z czasem się nauczę. - JEST NAM CUDOWNIE!:)

 

6) odkładać pieniądze na...

Jak na razie wydaję. - i trwam przy tym :P torebka, buty par 2 i wazylion niepotrzebnych kwot na jedzenie.

 

7) czytać jedną książkę miesięcznie niezwiązaną z tokiem studiów

- "serce w ogniu" w trakcie ... czytam i czytam

 

8) zrobić dla niego coś od siebie

O ile to faktycznie przetrwa. - zabiorę się za to jak będę miała sesję:)

 

Trzeba się brać do pracy choć to jest ogromnie ciężkie. Ale wypoczywałam po pracy już dwa dni nic nie robiąc. Teraz w końcu należy to nadrobić. Idę pisać esej, uczyć się angielskiego i powtórzyć teoretyczne podstawy kształcenia coby jutro więcej się jeszcze nauczyć.

tu^ka : :